Blog

2009-08-15

Wolność i równość cd. - czyli o wylewaniu dziecka z kąpielą

Nie lubimy tych, którym się powodzi. Nie lubimy tych, którym się udaje. Czy to cecha narodowa, czy też raczej relikt przeszłości, który już niedługo odejdze do lamusa? Mam nadzieją, że tak.

Dochodzę do przeświadczenia, że strasznie nie lubimy osób, którym życie zgotowało nieco lepszy niż pozostałym los. I nie ważne jest to, czy fortuna jest dziełem przypadku (tu zazdrość można byłoby jakoś usprawiedliwić) czy też szczęście jest efektem ciężkiej pracy. Ta cecha nie jest - jak zauważyłem - domeną tylko ludzi pokrzywdzonych przez życie, ale (i to o dziwo często) także ludzi, którym stosunkowo całkiem nieźle się wiedzie. Zastanawiające, czy to dlatego, że „krezus”  ma więcej niż zazdrośnik, czy też dlatego, że jest od niego sprawniejszy i skuteczniejszy w działaniu. Świetnym przykładem jest tu tzw. 'wielki budowniczy' jak zwykli mawiać siedleccy maluczcy widzący w nim i każdym mu podobnym oszusta, podejrzanym o wszystko - łapówkarstwo, oszustwo, malwersacje, zorganizowaną przestępczość itp. itd.
Obok siedliska wszelkiego zła, pokus wszelakich i nie tylko, formą zorganizowanej przestępczości miało być także kasyno gier. Prawo wymaga wydania opinii przez radę miasta. Przy okazji stosownego projektu uchwały wiele padło gorzkich słów, nie tylko na sesji, ale także i przede wszystkim na tzw. forach społecznościowych. Celowo podkreślam społecznościowych, bo świadczyć ma to jakoby o członkach społeczeństwa wyrażających tam swoje opinie. Niestety, w tym ściekowisku jak zwykłym go ostatnio postrzegać, pod płaszczem anonimowości o wszystkim i każdym można powiedzieć wszystko, co tylko w chorej wyobraźni przyjdzie komuś do głowy. W kontekście rzeczonej uchwały i mnie również oskarżono o sprzyjanie inicjatywie w zamian za zaciągnięte - domniemane przez insynuującego błazna - zobowiązania wyborcze. No cóż. Mój przyjaciel zwykł mawiać - psy szczekają, karawana idzie nadal - sugerując tym samym, bym nie przejmował się zanadto, bo przecież głupoty leczyć się nie da. Tu matka natura pozostawiła możliwość progresji intelektu samemu zainteresowanemu.
Może więc nie warto wracać do tej sprawy, ale w kontekście pism, które otrzymałem z Urzędu Celnego i Izby Skarbowej w Siedlcach warto w tej sprawie pokusić się jeszcze o kilka zdań. A mianowicie. Kontrolę nad miejscami, w których prowadzona jest działalność o charakterze gier i wzajemnych zakładów, w tym gier na automatach o niskich wygranych sprawuje dyrektor izby skarbowej. Na 30 czerwca 2009 r. na terenie Siedlec znajdowało się 85 zweryfikowanych punktów gier na automatach o niskich wygranych. Dyrektor Izby Skarbowej stwierdził, że ustawa o grach i zakładach wzajemnych nie zabrania wstępu osobom niepełnoletnim do takowych lokali, a jedynie zakazuje uczestnictwa tych osób w podmiotowych grach. Jednakże zadaniem pracowników szczególnego nadzoru podatkowego jest przede wszystkim kontrola przychodów i stosowania maksymalnej stawki i wartości maksymalnej wygranej na grach, a więc to, by osoba grająca, nie wrzucała do automatu bilonu o zbyt dużych nominałach:), lub też za dużo na nich nie wygrała, nie odprowadziwszy w związku z tym stosownego podatku… ???
Podsumowując. Rada Miasta i Prezydent nie mają kompetencji do udzielania bądź nie udzielania zgody na prowadzenie punktów gier hazardowych, nie mają także kompetencji ich kontroli, w przypadku, gdy kontrolujący nie specjalnie interesują się tym, kto wrzuca pieniądze, tylko jakie i ile wygrywa (przegrana nie interesuje urząd). Radni mają za to kompetencje do odrzucenia wniosku podmiotu, do którego z mocy prawa nie mają wstępu osoby niepełnoletnie, a więc ochrony tych, którzy bardziej podatni są poddać się szponom hazardu. Czyżbyśmy w takim razie kolejny raz chcieli uzdrawiać świat na siłę, naruszając tym samym prawo do wolności gospodarczej i swobody wyboru sposobu na życie przez dorosłego i pełnego swoich praw obywatelskich człowieka? Mam wrażenie, że tak. I mam wrażenie, że wylano dziecko z kąpielą.

Lista pozostałych wpisów w dziale aktualności

2015-06-29 Absolutorium
2015-02-27 Ja już wiem!
2014-07-01 Zmiana
2013-12-20 Budżet 2014
2013-09-04 Zło(ty) interes
2013-03-29 Dlaczego nie ...
2012-12-31 Budżet 2013
2011-11-11 Zwykli bandyci
2010-09-07 Dni z doradztwem
2010-07-12 Demos + cratos
2009-07-30 Parytety?
2009-05-07 Start kampani