Blog

2010-01-23

Koleją bliżej (będzie)?

Po zmianie rozkładu jazdy przez PKP, podróżujący koleją do pracy Siedlczanie, nie pozostawiają na spółce suchej nitki. Miało być lepiej, a wyszło ... jak zwykle.


Zawsze wydawało mi się, że zmiany mają na celu ulepszenie tego, co nie funkcjonuje najlepiej, a winno dobrze. Stąd też, gdy zapowiedziano zmiany w rozkładzie jazdy byłem raczej spokojnej myśli. Trudno mi zatem opisać rozczarowanie jakie towarzyszyło mi i tysiącom Siedlczan podróżujących do Warszawy. Rozgoryczenie było tak duże, że niczego winni konduktorzy stali się obiektem ataków słownych i „buforem bezpieczeństwa” dla zarządów kolejarskich spółek. Podróż rano teoretycznie miała ulec poprawie z tym, że uruchomienie przez koleje mazowieckie przyspieszonego pociągu spowodowało przesiadkę podróżnych z innych do przyspieszonego, ale „nieco” krótkiego pociągu. Podróż PKP zaczęła przypominać podróż metro – równie podobny ścisk. Po południu, ktoś zapomniał o tym, że niektórzy pracują do siedemnastej i zafundował powracających z pracy po tej godzinie 60 min. dla zwiedzania warszawskich dworców. Najprościej mówiąc, pracujący w stolicy przed zmianami zafundowanymi przez PKP na pracę i dojazd poświęcali około 11 godz. dziennie, po zmianach około 12. Niby jedna godz., ale jakże cenna w relacjach z rodziną, czy też dla zwykłego wypoczynku.
Dobrze więc, że po wielu monitach podróżnych udało się zachęcić władze kolejarskie do zmiany stanowiska, co ilustruje niniejszy list.
Dziękuje (my).
 


Lista pozostałych wpisów w dziale aktualności

2015-06-29 Absolutorium
2015-02-27 Ja już wiem!
2014-07-01 Zmiana
2013-12-20 Budżet 2014
2013-09-04 Zło(ty) interes
2013-03-29 Dlaczego nie ...
2012-12-31 Budżet 2013
2011-11-11 Zwykli bandyci
2010-09-07 Dni z doradztwem
2010-07-12 Demos + cratos
2009-07-30 Parytety?
2009-05-07 Start kampani