Blog

2010-07-27

O liberałach słów kilka

Słuchając niektórych partyjnych liderów uważających się za polityków mam wrażenie, iż mają oni bardzo poważne luki w wykształceniu. Świadczy o tym kontekst w jakim używają pojęcia liberalizm. Za tożsamy przyjmują ciąg słów: liberał – relatywista – materialista – nihilista – hedonista, a konsekwencji pewnie satanista?

Jako liberał i chrześcijanin z niechęcią do liberalizmu spotykam się w różnych sytuacjach i w różnych miejscach. Wiele osób publicznych nie może sobie darować, by nie napiętnować liberalizmu, utożsamiając go z rozkładem moralnym i etycznym, szatanem czy złem absolutnym.
Podstawowym prawem człowieka jest prawo do wolności. Człowiek obdarowany został przez Stwórcę wolnością wyboru, poszukiwania i czynienia dobra. Leon XIII, papież reformator Kościoła, w encyklice Rerum novarum wiele miejsca poświęcił prawom wolnościowym, wśród których wymieniał prawo do wolności religii, prawo wyrażania opinii, wolności prasy jak również nauczania i wychowania. Myśli te zostały uznane przez innego z wielkich papieży Piusa XI za podstawę działalności Kościoła. Jego encyklika Quadragesimo anno podkreślająca ogromne znaczenie praw i wolności człowieka stała się podwaliną społecznej nauki kościoła. Chrześcijaństwo to religia, która wolność czyni podstawowym, niezbywalnym prawem każdego człowieka. Ograniczanie tej wolności jest grzechem, w tym grzechem przeciwko Bogu, który wolność tę darował człowiekowi. Odebrania tej wolności głęboko doświadczyli katolicy, którym w czasach totalitaryzmu władza odbierała wolność praktyk religijnych, zamieniała kościoły w spichrze, kapłanów skazywała na śmierć rękoma komunistycznych oprawców. To właśnie liberalna demokracja wróciła chrześcijanom i nie tylko chrześcijanom wolność wyznania.
Krytykanci szydząc z wolności głoszą tezę, że liberałowie nawołują do czynienie wszystkiego co tylko przychodzi człowiekowi do głowy. Jest to niczym nieuzasadnione przekłamanie. Każdy liberał wie, że jego wolność ograniczona jest wolnością drugiego człowieka. Zasadą liberalizmu jest poszanowanie drugiego człowieka. Klasyk liberalizmu, Immanuel Kant w swoich pracach wskazywał, że człowiek będąc osobą moralną, wolną i autonomiczną ma tak postępować, by zasada tego postępowania mogła być prawem powszechnym.
Pseudopolitycy różnych formacji apelują o zgubny dla gospodarki socjalizm, podporządkowując mu prawa kapitału. Taka postawa jest przejawem ignorancji. Liberalizm opiera się na równowadze wolności. Nie można więc mianem liberalizmu określać sytuację, w której jedna z grup – pracowników bądź pracodawców, otrzymuje większe względem drugich przywileje. Dziki kapitalizm nie ma nic wspólnego z preferowanym przez Platformę Obywatelską modelem społecznej gospodarki rynkowej, gospodarki, w której prawa pracownicze są szanowane na równi z wolnością kapitału. Pamiętajmy, że zwolennikiem podążania taką drogą był np. Jan Paweł II dający wyraz tym pragnieniom w encyklice Centesimus annus.
Prawdziwi liberałowie to osoby, dla których prawa człowieka, wolność i godność osobowa są wartością najwyższą. Wartości te są wspólne dla chrześcijan i liberałów. Świadczy to o tym, że liberalizm i chrześcijaństwo nie wykluczają się wzajemnie. Liberałowie mogą, ale nie muszą być chrześcijanami. Nie umniejsza to jednak należnego im szacunku, jak również ich szacunku dla osób wierzących, bo szanują wybór swojego bliźniego oczekując w zamian tego samego dla ich wyborów. Niestety, pogarda którą otrzymują w zamian z ust populistów jest skutkiem niewiedzy. Dążenie liberałów do wolności jest naturalne. Korzystają bowiem z daru, który otrzymali od Boga, pierwszego i najważniejszego liberała, który ukochał człowieka z jego wadami i zaletami ponad wszystko.

Lista pozostałych wpisów w dziale aktualności

2015-06-29 Absolutorium
2015-02-27 Ja już wiem!
2014-07-01 Zmiana
2013-12-20 Budżet 2014
2013-09-04 Zło(ty) interes
2013-03-29 Dlaczego nie ...
2012-12-31 Budżet 2013
2011-11-11 Zwykli bandyci
2010-09-07 Dni z doradztwem
2010-07-12 Demos + cratos
2009-07-30 Parytety?
2009-05-07 Start kampani